WTP/PTP/TPWT

A mój tata się uczy chińskiego -.-"... Cały czas powtarza sobie te zwroty i słówka, nawet pod prysznicem* -__-. Odkąd kilka miesięcy temu pojechał do Chin (ale wrócił, oczywiście xd!) to ma jakąś na tym punkcie obsesję. Oprócz tego, że się chińskiego uczy, to jeszcze chińskiej muzyki zaczął słuchać (O__O) i ją sobie w kiblu nawet puszcza*. I mnie, mamę i mojego brata zaciągnął do chińskiej knajpy.


* Nie, że mu wchodzę, ale słyszę xd.

Ostatnio edytowany przez Valerie (2010-11-10 18:33:54)

Od jakiegoś czasu(miesiąc, lub półtora) uczę się także Włoskiego.
Czyli języki jakich się uczę to:
Angielski - jestem na poziomie, na, którym z łatwością mogę dogadać się z obcokrajowcem używającym tegoż języka(nie chwalę się, tylko mówię, bo jeśli mi to powiedziała nawet babka od anglika to xD I z kilkoma już gadałem przez skype <Fuck Yea!>).
Niemiecki - poziom podstawowy, muszę się go uczyć gdyż jest w szkole, mimo, iż uważam, że to najgorszy i najbardziej okropny język jaki znam, po prostu nie mogę go słuchać! Bo, sorry, ale jak można być takim debilem żeby plecak nazwać(oczywiście wrednie napiszę jak się czyta) Szultasze*.
Japoński - bo jest zajebisty.
Włoski - bo również jest wyjebisty w kosmos, że tak to ujmę.

*Kolega pieszczotliwie mówi zamiast tego "Żryjpasze" lub "ŻulKape*".
*2 - Dlatego "Kape" bo taki menel z pod żabki ma takie pseudo.

A ja żałuje, że wybrałam naukę hiszpańskiego, gdyż, moim zdaniem, język niemiecki jest zajebisty.

Podobna gramatyka i łatwa wymowa.
Ale ten język przestał mi się podobać.

angielskiego i rosyjskiego

Angielski

Ja obecnie uczę się:
- angielskiego (poziom początkujący przez trzy osoby kompletnie nieznające języka w klasie mamy -.-, ale jestem z podstawówki jeszcze jestem na poziomie średnio-zaawansowanym),
- niemieckiego, ale tylko dla tego, że najbliższym gim z innym drugim językiem obowiązkowym było bardzo daleko od mojego domu, a chciałam uczyć się francuskiego...
- japońskiego - tak dla przyjemności i samospełnienia (jak na razie wkuwam hiraganę xD).