Forum o WTP/PTP/TPWT etc.
Cóż zawsze mogło być gorzej . Nie było dobrze ani także beznadziejnie lecz moje oczekiwanie były stanowczo inne. Były momenty zabawne ale to bardziej z inicjatywy Chrisa oraz Szefa . Teksty były no cóż średnie w porównaniu z pierwszym oraz trzecim sezonem. Miejmy nadzieje ,że jeśli powstanie kolejna kontynuacja to będzie ona lepsza od jej poprzednika. Sezon ratuje ten zdecydowanie : Chris, Szef <pojawianie się starych postaci w odcinkach) Ten szczególnie z Heather Dawn Mike Brick Sam Scott < kiepska taktyka no ale jakaś była) Przede wszystkim coś się działo za jego knuciem.
Ostatnio edytowany przez Naughty (2012-07-07 10:31:42)
Offline
Na początku cieszyłam się z nowych bohaterów - lubiłam starych, ale ta kreskówka potrzebowała jakiegoś odświeżenia. Potem zmieniłam zdanie. Nowi uczestniczy, w większości, mnie denerwowali, mało kogo lubiłam na tyle, żeby tej postaci kibicować od początku do końca, w przeciwieństwie do poprzednich sezonów.
Samo to napromieniowanie wyspy, czy tam coś w tym stylu, sprawiło, że zrobiło się w Totalnej Porażce zbyt mało realistycznie. Szkoda.
Offline
Spodziewałem się kompletnej klapy,ale było całkiem nieźle.Jednak to najsłabszy sezon.Postacie trochę za bardzo przerysowane,ale było kilka fajnych.Zdecydowanie też zabrakło klimatu.Nie podobała mi się też kolejnośc odpadania postaci.O wiele dalej mogliby zajśc B lub Dawn niż np. bezpłciowi Zoey i Cameron.Ale największym minusem był Scott.Dlaczego zamiast porządnego antagonisty dali kretyna sabotującego własną drużynę dodatkowo stale serwującego żałosne suchary i wywalającego świetne postacie.Do plusów zaliczyłbym zadania o wiele ciekawsze niż w TDWT i pojawienie się starych postaci.Choc zamiast Ezekiela,który był aż 3 razy mogli dac Cody'ego lub LeShawnę.Chris zrobił się psycholem,ale z Szefem ratowali ten sezon.Zdecydowanie za dużo było science fiction,a zmienienie Dakoty w mutanta to najbardziej idiotyczna rzecz w tej kreskówce.
Offline
obozowicz
To co wyzej ; ]
Offline
Dodam jeszcze iż robienie na siłę pary z Zoey i Mike
to najgorsze posunięcie jakie można było stworzyć Te sceny "Zoey"! były
przesłodzone i zrobione w sposób bardzo sztuczny . Zoey jest zbytnio spięta i nudna
aby być z taką ciekawa postacią jak Mike. Ogólnie żadna para nie przypadła mi do gustu
może też przede wszystkim dlatego ze dla mnie pozostaje na pierwszym miejscu
Duncan i Courtney oraz Heather i Alejandro. Brakowało także mi postaci takiej z dużą porcją
humoru (Owen pozostaje najlepszy) za nim Duncan ,Tyler
Najgorsze postacie, brak charakteru - Cameron
Był niepotrzebny wcale go nie zauważałam taki do tła
Ostatnio edytowany przez Naughty (2012-10-19 20:19:00)
Offline