Forum o WTP/PTP/TPWT etc.
Gość
Zmieniłem swoje upodobania, charakter, więc idola też mam innego.
Piotr "Magik" Łuszcz - Miał kilka pseudonimów, które pokazywały jego charakter, wszystkie nadali mu przyjaciele. Magik/Mag - Dlatego, że "czarował" ludzi swoją muzyką. Zmazik - wciąż poprawiał i doskonalił wszystkie swoje teksty. Psycho Tata - bo był Świrem, wszystko robił pod wpływem impulsu, i miał schizofrenię.
Mag Magik I - nadane przez fanów, bo jest do tej pory uważany za najlepszego polskiego Rapera artystę(czyli mówiącego o prawdziwym życiu).
Idolem jest moim dlatego, że nie umiał myśleć komercyjnie, tworzył, bo to kochał. Był bardzo mądry, śpiewał o prawdziwych problemach i życiu.Nie przeklinał co drugie słowo i gdyby wiedział co teraz śpiewa Peja itp. to by się głośno roześmiał. Dlaczego mówię o nim w czasie przeszłym? Bo już nie żyje... Skoczył z okna. Jednak nie oceniajcie go zbyt pochopnie, gdyż miał multum problemów, a najważniejszym była choroba. Miał schizofrenię tak jak też napisałem wcześniej.Jeśli wiecie co to za choroba, to wiecie też, że jest nieuleczalna, ma się ją od dziecka i jest czymś typu "rozdwojenia jaźni".Jeśli ktoś dostanie nagłego "ataku" "schizy" to jest wstanie zrobić coś czego normalnie by nigdy w życiu nie zrobił w tym wypadku, skoczyć.
Polecam piosenkę "Paktofonika - Jestem bogiem" czyli panem własnego losu, akurat w jego przypadku to nie do końca był tego losu panem.
Anthony Kiedis - Uwielbiam jego twórczość, jego zespół, a poza tym ma według mnie fajne podejście do życia ;]
Marilyn Manson - Tak, ten "Antychryst" jest moim idolem. Według mnie ma prawdziwy pogląd o życiu, który mi się podoba. Bardzo podbala mi się też część przedmowa, przed jedną z jego piosenek, a mianowicie : "The Fight Song". Mowa brzmiała:
"Ta piosenka dedykowana jest każdemu nauczycielowi, który stwierdził, że jesteście głupi! Ta piosenka jest dedykowana każdemu księdzu, który powiedział, że skończycie w piekle! Chcę, żebyście powtarzali: Walcz! Walcz! Walcz! " .
Johnny Depp - mimo, że jest wielkim aktorem nie popadł w samouwielbienie i jest skromny. Podoba mi się, że nie jest kolejną wielką gwiazdą z "Holiłódu" tylko zwykłym człowiekiem. Zresztą według mnie gra fenomenalnie ;]
Offline
Hmm. Teraz, jak tak myślę to moja lista będzie składała się z kobiet, wokalistek, silnych osobowości, często feministek, a więc - lecimy!
Lana del Rey - kiedyś mnie okropnie irytowała, ale jej muzyka jakoś tak.. do mnie przemawia. Wydaje mi się, że ma bardzo podobną osobowość do mojej, patrząc na teksty jej utworów. Może właśnie to podobieństwo mnie w jej irytowało?
Lorde - za jej genialne albumy. Dwa, co prawda na razie, ale każdy idealnie wpisuje się w konkretne etapy mojego życia. Pewnie dlatego, że Ella jest w moim wieku i przechodzi (w dużym uproszczeniu) to co ja? Ale dzięki temu też ją mogę podziwiać - jest innowacyjną artystką i ma ok. 21 lat... Tymczasem ja mam lenia, żeby pościelić łóżko XD
Lady Gaga - wiem, że dość kontrowersyjny wybór i ja, sprzed kilku lat, kiedy to forum przeżywało lata świetności, sama zaśmiałabym się z tej wypowiedzi. Ale jest ona kobietą o ogromnym sercu, nie sądzę, że coś takiego można udawać tak długi czas. Jest kobietą silną, wspierającą mniejszości, czy dotyczą one pochodzenia, czy też tożsamości płciowej. Dużo osiągnęła, a nie spoczywa na laurach.
Na razie to tyle. Mam jeszcze kilka osób, ale się śpiąca robię XD
Offline
Indiana Jones
O lol, nigdy się nie wypowiadałem w tym temacie.
Ciężko mi wybrać jakiegokolwiek idola...mogę wybrać siebie?
A w sumie to jebać, najwyżej mnie forum (czyt. JE Gwen) mnie znienawidzi - jedynie do głowy przychodzi mi Donald J. Trump. Połowa świata go nienawidzi, wszyscy mówią że nic więcej nie osiągnie, nie wygra prawyborów, nominacji, prezydentury, nie dorobi się majątku...lubić go można lub nie, ale jednak trzeba przyznać, że ten człowiek ma to "coś" że wszystko mu wychodzi.
Now come at me xD
Offline
Ech, nie znam się na polityce, więc ciężko, żebym się wypowiedziała na ten temat. Powiem tylko, że według mnie seksista i rasista w jednym, nie powinien reprezentować jednego z najbardziej wpływowych państw.
Ale no.. ludzie przemówili (albo, jak głosi teoria spiskowa, kupił sobie wygraną, w końcu go stać )
Offline
Indiana Jones
Czy seksistą jest niestety nie jestem w stanie powiedzieć, ale mogę za to powiedzieć, że rasistą nie jest na pewno - media starają się z niego zrobić takowego, ale cóż xD
I niech teorie spiskowe zostaną teoriami spiskowymi xD
Offline