Forum o WTP/PTP/TPWT etc.
Coś ci nie pasuje leszczu? - przed Billem staje dwumetrowy mięśniak i łapie go za frak. Reszta więźniów wstaje i zaczyna obserwować sytuację.
Ostatnio edytowany przez Kopnięty (2010-01-19 20:23:57)
Offline
Indiana Jones
Coś się dzieje
(szuka jakiegoś punktu przez który można nawiać)
Offline
Romantykowi udaje się zwiać do korytarza pełnego strażników... Tymczasem w stołówce sytuacja toczy się dalej...
Ostatnio edytowany przez Kopnięty (2010-01-19 21:32:03)
Offline
Indiana Jones
Holy shit...
(zastanawia się jak niepostrzeżenie zwiać i chowa się za czym się da)
Offline
Całą sytuację opanował... szef Hatchet (to dlatego zupa była sprzed tygodnia). Wszyscy usiedli do posiłku. Osiłek, który zaczepił Billa (przedstawił się jako Razor) rzucił mu ostre spojrzenie zanim usiadł. Tymczasem Romantyk wciąż ukrywa się przed strażą...
Offline
Indiana Jones
(na chwile wysuwa głowe kiedy strażnicy się odwracają by ich przeliczyć)
Offline
Zaginiony Moderator
Bill z pełnym spokojem ignorował Razora. Wrócił do zupy.
Offline
Imię:Jack
Ksywa:Grande
Wiek:26
Umiejętności:Kickboxing, (i o ile można to uznać za umiejętność) respekt wśród innych więźniów za "zabicie tej suki"
Narzędzie: Wieszak na ubrania (tak myślą strażnicy)/dłuto do wykuwania dziury w ścianie (tak jest naprawdę)
Wygląd zewnętrzny:Dwumetrowy, łysy, niebieskooki osiłek z czarnym tatuażem na całych plecach.
Charakter:Musi być?
Wyrok za: zabicie żony (bo każdego dnia zdradzała go z 2 facetami naraz)
Wyrok na: 15 lat
Offline
Indiana Jones
*Ja [cenzura]*
(czeka aż strażnik przejdzie nie zauważając go.jakby go zauważył to robi z niego "Żywą Tarcze")
Offline
Strażnik nie zauważył Benito, jednak niestety został zauważony przez monitoring. W całym więzieniu włączył się alarm.
Tymczasem, na spacerniaku:
Jak mnie nazwałeś? - powiedział Razor i podszedł do Grande z zaciśniętą pięścią. Przyłożył mu ją do twarzy.
Offline
-Myślisz, że jak masz taki sam wzrost i masę mięśnową co ja, to jesteś mistrzu? - spytał Grande. - Jestem w stane za***ać cię z gołej pięści. - i walnął leszcza Razora w splot słoneczny. - O, alarm, ciekawe co sie stało.
Ostatnio edytowany przez Kubboz (2010-01-22 19:48:06)
Offline